Nazwa roju bierze się od gwiazdozbioru Perseusza, w którym, podczas najwyższej aktywności, rój ma swój radiant, czyli miejsce, z którego meteory pozornie "wylatują".
lodz.gazeta.pl
Gwiazdozbioru Perseusza najlepiej wypatrywać ponad wschodnim horyzontem, skąd będą wylatywały meteory w noc z 12 na 13 sierpnia po północy. Zjawisko to będzie dobrze widoczne gołym okiem i do obserwacji nieba nie potrzebujemy żadnych przyrządów astronomicznych. Z własnego doświadczenia wiem, że wypatrzenie pierwszej spadającej gwiazdy zajmuje trochę czasu i nie należy się zrażać w pierwszym minutach.
Poniżej podaję harmonogram na rok 2015 z pozostałymi najważniejszymi datami (pobrane z tej strony).
Trzymam kciuki, aby niebo 12-ego sierpnia było bezchmurne :)
Zapraszam wszystkich zainteresowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz